czwartek, 13 marca 2014

64 dzień treningów, czyli tenis i bieg po Wale Miedzeszyńskim oraz bilans "feryjnego" tygodnia

Tata


Tak jak obiecałem przedstawiam dziś bilans ćwiczeń w tygodniu kiedy wyjeżdżaliśmy do Nowej Zelandii na ferie zimowe. Niestety ten okres okazał się najsłabszym od momentu rozpoczęcia projektu "Sportowy Tata". Było to spowodowane przede wszystkim długą podróżą i koniecznością rozpoznania terenu na miejscu. Mimo wszystko i tak powinniśmy być zadowoleni, bo zrobiliśmy niezły wynik jak na wspomniane okoliczności. Konrad przećwiczył od początku roku aż 67,5 godziny, a ja 43,5 godziny. To dobre osiągnięcie, ale najbardziej  cieszy to, że nawet na wakacjach i to w warunkach pobytu w innym kraju, przy bardzo intensywnym programie zwiedzania wygospodarowaliśmy dla siebie co najmniej 1 godzinę dziennie na aktywność fizyczną.


Dni Tygodnia

Ilość godzin przeznaczonych na ćwiczenia fizyczne (h)
Tata
Konrad
12.02.2014
1
1,5
13.02.2014
0,5
0,5
14.02.2014
1
1
15.02.2014
podróż
podróż
16.02.2014
podróż
podróż
17.02.2014
1
1
18.02.2014
1
1
Razem w bieżącym tygodniu
4,5pkt (h)
5 pkt (h)

Razem po 6 tygodniach

43,5 pkt (h)
67,5 pkt (h)

Średnia godzin na 1 dzień w bieżącym tygodniu

0,64 pkt (h)
 0,71pkt (h)

Średnia godzin na 1 dzień po 6 tygodniach

0,97 pkt (h)
 1,6 pkt (h)

Po zaległym lutowym bilansie czas na to co dzieje się dziś i teraz. Oto nasza tradycyjna krótka relacja filmowa. Dodajmy tylko, że Konrad miał 2 godzinne zajęcia tenisowe, a ja porwałem się w tym czasie na 1, 5 godzinny bieg po Wale Miedzeszyńskim. Dałem z siebie wszystko i zapraszam wszystkich rodziców aby w trakcie trwania zajęć sportowych swoich dzieci też nie tracili czasu, tylko strój sportowy AZS (Antystresowy Zestaw Sportowy) mieli zawsze w bagażniku swego samochodu.

Relacja z mojego biegu w dniu dzisiejszym.



Relacja z dnia 19 lutego 2014, kiedy w kolejnym dniu pobytu w Nowej Zelandii zatrzymaliśmy się w Ośrodku Sportowym w Taupo.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz