Już na 100% wkroczyliśmy w ostry i zdyscyplinowany plan treningowy po zimowych wakacjach. Dzisiaj Konrad miał w szkole 1 godzinę pływania, a potem 2 godzinne zajęcia tenisowe, co łącznie dało aż 3 punkty do jego bilansu. Mnie udało się w tym czasie pobiegać 1,5 godziny, co po wczorajszym trudnym crossie uznaję za duży sukces. Jutro mamy w planie 1,5 godziny tenisa Konrada i lekki bieg w moim wykonaniu, zobaczymy jak będzie z realizacją?.
Krótka relacja z mojego dzisiejszego biegu
Krótka relacja z treningu tenisowego Konrada w Nowej Zelandii (szukaliśmy kortów i je znaleźliśmy, a to oznacza, że jak się chce to można!!!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz