piątek, 3 stycznia 2014

Drugi dzień


02.01.2014 rok


Tata:

Dzisiaj jest drugi dzień nowego 2014 roku i chęci do ćwiczeń nas nie opuszczają, nasze postanowienie wykonywania wspólnych treningów jest bardzo "świeże"i pewnie stąd tak duży zapał. Na ten dzień mamy w planach dla Konrada 2 godzinne zajęcia tenisowe, które mają charakter nie do końca "wyczynowy", choć syn od pewnego czasu bierze udział w turniejach dla skrzatów. Ani on, ani my rodzice nie wywieramy na jego wyniki żadnej presji i traktujemy tę aktywność jako dobrą zabawę oraz możliwość zmierzenia się dziecka w rywalizacji z innymi, co na pewno prowadzi do budowania dalszej motywacji do wykonywania innych, dużo ważniejszych niż sama gra ćwiczeń wspomagających grę w tenisa ( ćwiczenia lekkoatletyczne, pływanie, rolki, elementy stretchingu itd). Jego trening jest dla mnie okazją, aby w tym czasie zrobić coś dla siebie. Nie lubię tracić czasu i być biernym oczekując na zakończenie zajęć, bo normalnie jestem sportowo "zazdrosny" o ten wysiłek fizyczny dziecka. Poza tym on będzie miał za 2 godziny treningu 2 punkty, a ja nic?. Tak nie może być i ja też muszę coś dla siebie zdobyć. Dlatego zawsze zabieram ze sobą sprzęt do biegania albo inny strój sportowy, bowiem wokół nowego Kompleksu Sportowego Ganador Sport (tam jest trening tenisowy) można całkiem dobrze pobiegać i pokopać w piłkę nożną. Zatem szansa na zdobycie dla mnie 1 punktu jest zawsze realna i dziś została wykorzystana - zdobyłem go biegając i maszerując wokół Kanału Żerańskiego 50 minut. 


Konrad


Trening 2 godzinny jest dla mnie super okazją aby zdobyć 2 punkty i jednocześnie prowadzić w punktacji z Tatą. Jutro też chciałem zdobyć punkty, ale niestety mój tenisowy partner zachorował i będę miał tylko 1 godzinę. Trening 2 godzinny jest bardzo męczący ale zawsze jest mi smutno kiedy trener kończy trening. Zawsze maksymalnie się staram, ponieważ co tydzień zabawowo biorę udział w turnieju tenisowym dla mojej kategorii wiekowej. Lubię chodzić na treningi tenisowe ponieważ mam z tego dużo frajdy!.Uważam, że zajęcia tenisowe są ciekawsze niż inne, które wykonuję z Tatą, ale wiem że też są potrzebne dlatego je robię.

Poniżej jak zwykle krótki materiał filmowy z dzisiejszej sesji.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz